Dzieci pamiętają przeszłe wcielenia: zweryfikowane przypadki. Historie o dzieciach, które pamiętają swoje przeszłe życia

01.10.2019

„Jeśli twoje dziecko zacznie ponownie przeżywać wspomnienia z poprzedniego życia, co zrobisz?”

Ta niesamowita książka będzie prawdopodobnie najbardziej użyteczna ze wszystkich wydań „Sofii”. Dowodząc z absolutną pewnością prawdziwości reinkarnacji, Carol Bowman idzie znacznie dalej niż proste fakty.

Dowiesz się, jak łatwe i proste jest zapamiętywanie swoich przeszłych wcieleń, szczególnie w przypadku małych dzieci. „Po regresji dzieci i dorośli stają się bardziej pewni siebie i spokojni, zdrowiejąc po przewlekłych chorobach i fobiach, które nękały ich od wczesnego dzieciństwa.

Dla 90 procent badanych pamięć o śmierci była najlepszą częścią regresji.

Wspominając własną śmierć, wielu badanych nabrało pewności życia. Nie bali się już śmierci. Zdali sobie sprawę, że śmierć to jeszcze nie koniec, to nowy początek. Dla wszystkich pamięć o śmierci była źródłem inspiracji, dawała możliwość zmiany biegu wszelkiego życia.”

„...My, rodzice, jesteśmy częścią planu pomocy naszym dzieciom w czerpaniu korzyści z tych wspomnień”.

Czy Twoje dziecko żyło wcześniej?

W swojej porywającej książce, która obala wszystkie tradycyjne pojęcia życia i śmierci, Carol Bowman dostarcza nam niezaprzeczalnych dowodów wspomnień z poprzedniego życia u dzieci. Doświadczenia takie jak te są nie tylko prawdziwe – są znacznie częstsze, niż ludzie sądzą.

Niezwykła praca badawcza Bowman została zainicjowana przez wspomnienia jej syna Chase z poprzedniego życia. Opisał sceny działań wojennych podczas wojny secesyjnej tak dokładnie, że szczegóły zostały potwierdzone przez wytrawnego historyka. Ale co najbardziej uderzające, chroniczny wyprysk Chase'a i strach przed głośnymi strzałami minęły od tego czasu bez śladu.

Zainspirowany tym Bowman zebrał dziesiątki podobnych przypadków i po przeanalizowaniu ich napisał obszerną pracę, aby wyjaśnić, jak spontanicznie i naturalnie dzieci wspominają swoje przeszłe życia. W tej książce opisuje różnice między prawdziwymi wspomnieniami z przeszłych wcieleń dzieci a fantazjami z dzieciństwa, udziela rodzicom praktycznych rad, jak reagować na wspomnienia dziecka i jak prowadzić z nim rozmowę, aby te wspomnienia rzeczywiście miały uzdrawiający wpływ na psychika dziecka. ... „Przeszłe życia dzieci” Być może jeden z najwierniej udokumentowanych i przekonujących pism o życiu po śmierci, który wraz z twórczością Betty J. Goe, Raymonda Moody'ego i Briana Weissa może otworzyć przed nami nowe horyzonty i zmienić sposób, w jaki patrzymy na życie i śmierć.

„Wyjątkowa i odważna książka… to trzeba wiedzieć, ponieważ dzieci naprawdę próbują nam opowiedzieć o swoich przeszłych życiach. Nie należy pozostać głuchym ”.

Kiedy dziecko opowiada o wspomnieniu z poprzedniego życia, na tafli jeziora rozchodzą się jakby kręgi. W centrum jest dziecko– uzdrowiony i zmieniony. Rodzice stoją obok nich oczarowani prawdą swoich doświadczeń.– prawda tak silna, że jest w stanie wstrząsnąć i zmiażdżyć wszystkie ustalone przekonania. Dla tych, którzy nie stali się bezpośrednimi świadkami wydarzenia, samo przeczytanie książki o dziecięcych wspomnieniach z poprzedniego życia może nastroić umysł i duszę na zrozumienie. Wspomnienia z dzieciństwa z poprzednich wcieleń mają moc zmieniania życia.

Carol Bowman

Ta książka jest dedykowana pamięci Iana Ballantine'a, którego światopogląd i duch zmieniły się i nadal zmieniają świat.

Słowa wdzięczności

Wyrażam serdeczną wdzięczność za pomoc wszystkim tym ludziom:

Redaktorowi Betty Ballantyne, za jej mądrość, cierpliwość i długie godziny pracy.

Norman Ying, który to wszystko zaczął.

Moje brawa dla Elizy Petrini za pomoc w złożeniu wszystkich elementów.

Dziękuję Kyle'owi Kingowi za jej magię; Joseph Stern za telefon; Jute Wheelock za jej wysiłki i spostrzeżenia; Ellen Neill Huss, dr Emma Mellon, Susan Garrett, Rosemary Pasdar, Amy McLaughlin i Michelle Magon za poświęcenie czasu na przeczytanie moich szkiców i przekazanie opinii.

Jestem niezmiernie wdzięczna wszystkim rodzicom, którzy podzielili się ze mną historiami swoich dzieci.

Dziękuję dr Hazel Denning, Williamowi Emersonowi, Davidowi Chamberlainowi, Vinafred Blake Lucas i Colette Long za zgłaszanie przypadków i udzielanie porad.

Mój podziw i miłość do Sarah i Chase'a za to, że pozwolili mi opowiadać swoje historie.

Najgłębsze podziękowania dla Steve'a, mojego współautora w życiu.

Część pierwsza. Historie z przeszłego życia

Rozdział pierwszy. Chase i Sarah

„Posadź mamę w ramionach, zamknij oczy i powiedz mi, co widzisz, gdy słyszysz te głośne dźwięki, które tak bardzo cię przerażają” – powiedział Chase psychoterapeuta Norman Inge.

Moje serce przepełniało podekscytowanie. Może teraz poznamy sekret histerycznego lęku mojego pięcioletniego synka przed głośnymi dźwiękami. W myślach cofnąłem się o kilka miesięcy, do czwartego lipca, kiedy to wszystko się zaczęło.

4 lipca 1988

Każdego roku mój mąż Steve i ja mamy w naszym domu wielką imprezę z okazji czwartego lipca. Nasi przyjaciele zawsze nie mogą się doczekać tego dnia, aby świętować z nami. Impreza zawsze kończyła się wycieczką na pole golfowe, gdzie całe miasto gromadziło się, by oglądać fajerwerki. Na kilka tygodni przed świętem Chase z ekscytacją opowiadał o tym, jak wiele radości sprawił mu taki spektakl we wszystkich poprzednich latach, szczególnie kochał fajerwerki. Jego oczy rozszerzyły się, gdy przypomniał sobie wielokolorowe światła przecinające niebo. W tym roku spodziewał się długiego i pięknego spektaklu.

Czwartego w południe przyszli do nas przyjaciele z flarami, petardami i ognie. Ogród wkrótce zapełnił się ludźmi. Dzieci były wszędzie - huśtały się na huśtawkach, kopały w piaskownicy i bawiły się w chowanego za otwartą werandą. Nasze normalnie ciche otoczenie wypełnione było przeraźliwym śmiechem i krzykami dzieci. Dorośli próbowali zrelaksować się na werandzie, podczas gdy małe dzieci biegały niestrudzenie po domu, zwykle z rudowłosym Chase na czele.

Rzeczywiście, Chase zasługuje na swoje imię. Był zawsze w ruchu, pełen energii i ciekawości. Zawsze wydawało się, że jesteśmy dwa kroki za nim, próbując go złapać, zanim cokolwiek przewróci. Przyjaciele dokuczali nam, mówiąc, że wybierając imię Pościg, dostaliśmy to, czego chcieliśmy.

Nasza dziewięcioletnia córka Sarah i jej koleżanki wycofały się na tyły domu, gdzie usiadły przy osobnym stoliku pod świerkami, aby ukryć się przed wzrokiem nieznośnych rodziców. Mogli bawić się godzinami w pojedynkę, przystrajając stół kwiatami i porcelanowymi zabawkami. To było ich osobiste święto, na które „dzikie” dzieci nie miały wstępu. Dziewczynki widzieliśmy tylko wtedy, gdy wbiegały do pokoju Sary i wybiegały z niego, przymierzając różne stroje, biżuterię i kapelusze.

Kiedy słońce schowało się już nisko za drzewami malując ogród na pomarańczowo, zdaliśmy sobie sprawę, że czas zebrać dzieci i pooglądać fajerwerki. Złapałam Chase'a, gdy biegł obok, wytarłam ślady lodów i ciasta z jego twarzy i naciągnęłam czystą koszulę na jego wijące się małe ciałko. Uzbrojeni w latarki i ciepłe koce dołączyliśmy do procesji w kierunku pola golfowego.

Carol Bowman

Przeszłe życia dzieci

Jak wspomnienia z poprzedniego życia wpływają na Twoje dziecko

„Jeśli twoje dziecko zacznie ponownie przeżywać wspomnienia z poprzedniego życia, co zrobisz?”

Dla 90 procent badanych pamięć o śmierci była najlepszą częścią regresji.

„...My, rodzice, jesteśmy częścią planu pomocy naszym dzieciom w czerpaniu korzyści z tych wspomnień”.

Czy Twoje dziecko żyło wcześniej?

„Wyjątkowa i odważna książka… to trzeba wiedzieć, ponieważ dzieci naprawdę próbują nam opowiedzieć o swoich przeszłych życiach. Nie należy pozostać głuchym ”.

Kiedy dziecko opowiada o wspomnieniu z poprzedniego życia, na tafli jeziora rozchodzą się jakby kręgi. W centrum jest dziecko – uzdrowiony i zmieniony. Rodzice stoją obok nich oczarowani prawdą swoich doświadczeń. – prawda tak silna, że jest w stanie wstrząsnąć i zmiażdżyć wszystkie ustalone przekonania. Dla tych, którzy nie stali się bezpośrednimi świadkami wydarzenia, samo przeczytanie książki o dziecięcych wspomnieniach z poprzedniego życia może nastroić umysł i duszę na zrozumienie. Wspomnienia z dzieciństwa z poprzednich wcieleń mają moc zmieniania życia.

Carol Bowman

Ta książka jest dedykowana pamięci Iana Ballantine'a, którego światopogląd i duch zmieniły się i nadal zmieniają świat.

Słowa wdzięczności

Wyrażam serdeczną wdzięczność za pomoc wszystkim tym ludziom:

Redaktorowi Betty Ballantyne, za jej mądrość, cierpliwość i długie godziny pracy.

Norman Ying, który to wszystko zaczął.

Moje brawa dla Elizy Petrini za pomoc w złożeniu wszystkich elementów.

Jestem niezmiernie wdzięczna wszystkim rodzicom, którzy podzielili się ze mną historiami swoich dzieci.

Dziękuję dr Hazel Denning, Williamowi Emersonowi, Davidowi Chamberlainowi, Vinafred Blake Lucas i Colette Long za zgłaszanie przypadków i udzielanie porad.

Mój podziw i miłość do Sarah i Chase'a za to, że pozwolili mi opowiadać swoje historie.

Najgłębsze podziękowania dla Steve'a, mojego współautora w życiu.

Część pierwsza. Historie z przeszłego życia

Rozdział pierwszy. Chase i Sarah

„Posadź mamę w ramionach, zamknij oczy i powiedz mi, co widzisz, gdy słyszysz te głośne dźwięki, które tak bardzo cię przerażają” – powiedział Chase psychoterapeuta Norman Inge.

4 lipca 1988

Dyskusje o nieśmiertelności duszy można znaleźć nawet w czasach starożytnego świata. Wtedy refleksje ograniczyły się bardziej do zrozumienia, czym jest dusza i jaki jest jej związek z ludzkim myśleniem i świadomością.

Wraz ze zmianą pokoleń, zmianą światopoglądu ludzi pojawiało się coraz więcej nowych hipotez. Historia ludzkości z każdym stuleciem gromadziła coraz więcej tajemniczych i niewytłumaczalnych wydarzeń.

Obecnie istnieje wiele poglądów na temat reinkarnacji, przeprowadzono wiele sesji pracy, aby

Ale nawet sesje zanurzenia w przeszłych życiach, które są wyjątkowe pod względem treści, spotykają się z oporem nauki. A właściwie - jak udowodnić, co człowiek wyjmuje "z głowy"? W tym przypadku dokładne dane i pomiary są w dużej mierze bezsilne.

Ale są okoliczności, w których nawet najbardziej zagorzali sceptycy wzruszają ramionami. To są wspomnienia dzieci z przeszłych wcieleń. W tym przypadku nawet profesorowie nauk psychologicznych i medycznych nie mogą obalić opisanych wydarzeń.

Pamiętasz, mamo, kiedy umarliśmy razem?

« Odwiozłem samochodem moją trzyletnią córkę od dentysty. Właśnie miała srebrne korony na zębach bocznych. Ale była dobrą pacjentką - nigdy nie płakała i we wszystkim słuchała lekarza. W drodze do domu powiedziała z niepokojem: „Nie lubię srebrnych zębów. Pamiętasz, kiedy umarliśmy razem, ci źli faceci zabrali nam srebrne zęby?»

Faktem jest, że dziecku, ze względu na swój wiek, znacznie bliżej jest do momentu narodzin - okresu, w którym znajdowało się jeszcze poza sferą rzeczywistości.

Pamięć o tym, co właściwie było „tam”, jest tak żywa, że wspomnienia mogą powstać spontanicznie. Często wyzwalaczem może być jakieś skojarzenie, które prowadzi do ożywienia wydarzeń w pamięci dziecka.

Słońce świeci jak wtedy

« Kiedyś moja dwuletnia córka i ja jechaliśmy samochodem, ona siedziała w specjalnym foteliku dziecięcym i patrzyła na blask słońca na szybie. Kiedy mijaliśmy most nad głębokim wąwozem, powiedziała wyraźnie i pewnie: „Mamo, to bardzo przypomina miejsce mojej śmierci”. Zatrzymałem nawet samochód i ostrożnie zadałem kilka pytań.

I oto, co usłyszałem: „Samochód spadł z mostu do rzeki. Nie miałem pasa i poleciałem do wody. Leżałem na kamieniach i widziałem w górze most, lśniący w słońcu, tak jak teraz, i bąbelki, które unosiły się w górę.” Byłem oszołomiony: moja córka nigdy nigdzie nie widziała żadnych bąbelków w wodzie i nigdy. Przez około rok Leah od czasu do czasu wspominała swoją śmierć i zawsze martwiła się o pasy bezpieczeństwa.».

Wspomnienia dzieci są cenne właśnie dlatego, że dziecko nie ma jeszcze możliwości otrzymywania dużej ilości informacji z otaczającego go świata.

Jego procesy psychiczne, z punktu widzenia psychologii i fizjologii, mają na celu ich rozwój: we wczesnym dzieciństwie - to wiedza o przestrzeni na poziomie obiektywnym, rozpoznanie bliskich osób.

Później, poprzez grę, rozwój tych norm i zasad, które widział już z komunikacji z dorosłymi. Ale niektóre sytuacje po prostu nie pasują do ram, jakie może przyjąć dana rodzina.

Król mnie zabił

« Kiedy nasz syn miał niewiele ponad dwa lata, pewnego wieczoru mój mąż zaczął komponować dla niego bajkę i zaprosił syna, aby sam wybrał imię dla głównego bohatera. Nikita natychmiast nazwał imię Kanik.

A po meczu często wspominał o tej Kanice. Kiedy zaczęliśmy go pytać, kim był ten człowiek, Nikita powiedział, że Kanik jest królem, jeździ z mieczem na koniu iw jednej z bitew… zabił go, Nikita!

Było to dla nas dość dziwne, ale mimo wszystko szukaliśmy informacji w Internecie - a jeśli taka osoba naprawdę kiedyś istniała? Wyobraź sobie nasze zdziwienie, gdy okazało się, że w starożytnym Khorezmie w VIII wieku n.e. rzeczywiście istniał władca imieniem Kanik!»

Ponieważ główną czynnością dziecka jest zabawa, często w trakcie zabawy zaczyna przypominać sobie coś z przeszłych wydarzeń życiowych. Wrażliwi rodzice nie boją się takich stwierdzeń, a wręcz przeciwnie, starają się dowiedzieć, co chce powiedzieć ich dziecko.

mieszkałem w dużym domu

« Mój syn miał 3 lata. Następnie usiadł na swoich zabawkach i zaczął się nimi bawić, jakby oprowadzał je po mieście. „Spójrz - to jest nasz dom, tak, to jest taki duży. To są schody. Portrety na ścianach to moi krewni. A to mama i tata.

Zobacz jakie piękne kwiaty są w tych wazonach - nasz ogrodnik stawia je każdego ranka. A na drugim piętrze jest mój pokój. Z okna widać ogród - tam rosną te kwiaty. Oto owoce - mogę jeść do woli.

Mój pokój to moje zabawki, moje książki, moje ubrania. Moja ciocia dała ten kapelusz na moje urodziny w zeszłym roku. Moje sukienki mają w tym chodzić do kościoła, a to jest moja ulubiona! Do kapelusza ... ”

A skoro rysuję, to szybko wrzuciłam rysunek dziewczynki około 12 lat – jak Becky Thatcher z „Przygód Tomka Sawyera”, pokazuję go mojemu synowi, on odpowiada: „Tak, to ja! " Potem nagle patrzy na mnie z podejrzliwością: „Czekaj, mamo, skąd wiesz, jaką dziewczyną byłem?!»

I tutaj ważne jest, aby zauważyć, że nawet obecność faktu, że płeć dziecka w poprzednim życiu była inna, nie objawia się w jego prawdziwym życiu. Oznacza to, że postrzega siebie jako chłopca, pamiętając, że kiedyś nosił sukienki. To wszystko nie mówi o patologii, ale właśnie o tym, że takie wspomnienia mają swoje miejsce.

Znane jest wyrażenie „rodzice nie wybierają”. I faktycznie, w zwykłym sensie, człowiek nie może odgadnąć, w jakiej rodzinie się urodzi i co będzie otaczać pierwsze lata jego życia.

Z jednej strony uwalnia nas od odpowiedzialności i z westchnieniem możemy sobie powiedzieć: „ No właśnie tak się stało... To nie moja wina, że moi rodzice są tacy... Niczego mnie nie nauczyli...».

Z drugiej strony może to prowadzić do oskarżeń ich rodziców, którzy „nic nie nauczyli”, a nie każdy z nas jest w stanie zaakceptować tę rzeczywistość. Ale czy tak jest naprawdę? Czy rodzice nie są tak naprawdę wybrani?

Cieszę się, że wybrałem Cię mamo

« Mój syn, w wieku od dwóch do sześciu lat, uwielbiał opowiadać historię o tym, jak wybrał ja jako moja matka. Według niego znajdował się w oświetlonym pokoju z mężczyzną w garniturze. Naprzeciw byli ludzie „jak lalki”, a nieznajomy zaprosił go, by wybrał swoją matkę».

« Kiedy mój siostrzeniec nauczył się układać słowa w zdania, powiedział mojej siostrze i jej mężowi, jak bardzo się cieszy, że ich wybrał. Twierdził, że zanim stał się dzieckiem, widział wiele osób w jasno oświetlonym pokoju, z których „Wybrałam mamę, bo miała ładną buzię ».

Jak przyjmować takie wypowiedzi swojego dziecka? Wielu rodziców, którzy mają do czynienia z takimi sytuacjami, wpada w panikę i rozpacz - „Czy moje dziecko jest szalone?!” Ale nie wyciągaj pochopnych wniosków.

1. Posłuchaj swojego dziecka, w razie potrzeby - zadawaj pytania naprowadzające: „gdzie to było?”, „kiedy?”, „jak się nazywałeś?”, „czy chcesz opowiedzieć coś jeszcze?” Możesz nawet zapytać, dlaczego w tej chwili przypomniał sobie coś z poprzedniego życia i jakie to ma znaczenie.

2. Zapisz wszystko, co Twoje dziecko ma do powiedzenia.... Możesz to zrobić w formie gry – na przykład w formie rysunków, uzupełniając je notatkami. Może w trakcie tej lekcji Twoje dziecko powie Ci coś więcej.

3. Pokaż dziecku swoją uwagę i zainteresowanie. Szczególnie ważne w takich momentach jest poczucie, że ukochana osoba go wspiera – wzmocni to tylko Twoją relację z dzieckiem.

4. W żadnym wypadku nie trzeba się śmiać i żartować o tym, co zostało powiedziane, może to nie tylko obrazić Twoje dziecko, ale także zostać zapisane w jego pamięci. Kto wie, może przeniesie to do następnego życia?

Bądź empatyczny i uważny na swoje dziecko! Wspomnienia z poprzednich wcieleń to ważne wydarzenie! To mówi o subtelności i wyjątkowości twojego dziecka. Spójrz, może ujawni swoje inne talenty i zdolności. A za uważne podejście do wydarzeń z jego przeszłego życia, twoje dziecko nadal będzie ci dziękować jako dorosły!

Carol Bowman poświęciła swoje życie na badanie spontanicznych wspomnień z poprzedniego życia u dzieci. Jest autorką dwóch wspaniałych książek: Przeszłe żywoty dzieci i Powrót z nieba.

Dzięki swoim badaniom skłania do ponownego przemyślenia poglądów na rodzicielstwo.

Carol Bowman odsłania rzeczywistość dziecięcych przeżyć i wskazuje na genezę dziecięcych lęków i fobii.

- Co skłoniło cię do eksploracji przeszłych wcieleń i spontanicznego wspominania przeszłych wcieleń u dzieci?

— Dorastałem w amerykańskiej kulturze judeochrześcijańskiej i nigdy nie spotkałem się z reinkarnacją, dopóki nie zostałem studentem college'u pod koniec lat 60-tych.

Kiedy o tym usłyszałem, wydawało mi się, że ma to sens. Ponieważ wyjaśnił mi różne rzeczy, które wydawały się pomijane w tradycyjnym nauczaniu.

W 1986 roku ciężko zachorowałem, miałem problem z płucami, a w szczytowym momencie choroby miałem bardzo żywy obraz umierania na gruźlicę.

Swoją śmierć w tamtym życiu obserwowałem z boku. Bardzo mnie to zdziwiło i pomyślałem, że to moje, ale nie wiedziałem, jak to połączyć.

– Czy to tylko spontaniczne wspomnienie?

- Tak. Byłem bardzo chory. A potem, jakby z woli losu, sześć miesięcy później, przez nasze miasto przejechał hipnoterapeuta, kiedy ja mieszkałem wtedy w Asheville w Północnej Karolinie. Dosłownie przejechał przez nasze miasto, wracając z Florydy.

Znajomy usłyszał o nim i powiedział mi, że robi sesje zanurzenia z poprzedniego życia i że prawdopodobnie powinienem go poznać.

Zrobiłem to i ta trzygodzinna sesja zmieniła moje życie. Widziałem dwa poprzednie życia, w których zmarłem na gruźlicę płuc.

A kiedy przeszedłem przez te życia, ponownie doświadczając śmierci, zmieniło to przebieg mojej choroby. Zacząłem wracać do zdrowia po chorobie, która rozwinęła się przez cztery lata i stała się przewlekła.

Wtedy zobaczyłem, że reinkarnacja może być czymś bardzo osobistym i bezpośrednio na nas wpływać.

W ciągu jednego roku oboje moich dzieci nabawiło się fobii. W tym czasie nie łączyłem tego w ogóle z reinkarnacją. Po prostu pomyślałem, że coś było do tego impulsem, zwłaszcza z moim synem.

Miał wtedy 5 lat i opanował histeryczny strach przed głośnym hałasem, co po raz pierwszy zauważyliśmy podczas pokazu fajerwerków.

Nie mieliśmy pojęcia, skąd wzięła się ta fobia.

Kiedy mój przyjaciel Norman Inge, hipnoterapeuta, przyszedł do nas rok po mojej pierwszej regresji, przypadkowo wspomniałem o fobii głośnego hałasu.

Pomyślałem, że może doradzić mojemu synowi Chase'owi, żeby następnym razem, gdy usłyszy głośny dźwięk, nie wpadł w histerię.

Ku mojemu zdziwieniu, kiedy Norman poprosił syna, aby zamknął oczy i powiedział nam, co zobaczył, gdy usłyszał głośne dźwięki, które go przestraszyły, natychmiast zobaczył siebie w swoim poprzednim życiu jako czarnego żołnierza podczas amerykańskiej wojny secesyjnej.

Opisał tę historię bardzo szczegółowo. Rzeczy, o których wiedziałem, pięciolatek nie mógł wiedzieć.

Opowiedział to z punktu widzenia osoby dorosłej, która mogłaby tam być. Opisał swoją broń, mundur, wiele drobnych szczegółów, które mnie zaskoczyły.

Wyjaśnił, że w tej bitwie został ranny w nadgarstek. Z pola bitwy został przeniesiony do szpitala polowego, gdzie został zabandażowany i odesłany z powrotem do walki. I tam zginął przy armacie.

Sesja trwała około 15 minut, po czym syn zeskoczył mi z kolan i wesoło pobiegł załatwić swoje sprawy.

W wyniku sesji zniknęła fobia przed głośnym hałasem, najwyraźniej związana ze wspomnieniami z pola bitwy.

Ponadto zniknął chroniczny wyprysk, który miał w tym miejscu na nadgarstku, który nie reagował na leczenie. W ciągu kilku dni wyprysk całkowicie zniknął i nie pojawił się ponownie.

Zapewne miał pewne, otrzymane w walce, związane z trudnymi emocjami, jakich doświadczał jako żołnierz.

Te emocje wyszły na jaw, kiedy o tym mówił. Ta historia otworzyła mi oczy na coś zupełnie nowego. Nigdy nie sądziłem, że dzieci mogą pamiętać przeszłe życia.

Doświadczyłem tego jako dorosły. Nie miałam pojęcia, że tak łatwo będzie dzieciom uzyskać dostęp do takich wspomnień.

To samo stało się z moją dziewięcioletnią córką i jej fobiami.

Poprosiliśmy ją, żeby nam o tym opowiedziała i przypomniała sobie, jak umarła. Bała się, że nasz dom może się zapalić.

Przypomniała sobie, jak kiedyś zginęła jako dziecko w pożarze. Nie było jasne, gdzie i kiedy to się stało, ale po tym, jak o tym opowiedziała, jej strach również minął.

Czasami wspomnienia pochodzą z postaw wobec ludzi. Zwłaszcza w mojej pierwszej książce, która opowiada o reinkarnacji w tej samej rodzinie.

Rodziny uznawały, że dziecko urodzone w tej rodzinie było w rzeczywistości duszą zmarłego krewnego, który reinkarnował się z powrotem w tej rodzinie w krótkim czasie.

Żyjący krewni dowiedzieli się, że to prawda z wypowiedzi, zachowania lub zachowania dziecka, które przypominały zmarłego.

W niektórych przypadkach dziecko miało znamiona lub wady wrodzone związane z ranami lub chorobami z poprzedniego życia. Dr Stevenson napisał dwutomową Reincarnation in Biology, która to opisuje. Wyszedł w 1997 roku.

Ma 210 przypadków znamion i wad wrodzonych związanych z przeszłym życiem. Są to przypadki, w których dzieci podały wystarczająco dużo informacji o swoim przeszłym życiu, co umożliwiło ich identyfikację z kimś, kto żył i zmarł przed urodzeniem tych dzieci.

W teraźniejszości dziecko mogło mieć na głowie dwa znamiona i powiedzieć, że zmarło w swoim drugim życiu, kiedy został postrzelony w głowę. Mógł podać swoje imię w poprzednim życiu i miasto, w którym mieszkał.

Większość z tych spraw, które badał Stevenson, miała miejsce w Indiach. Zdarzało się zwykle, że badali sprawę i stwierdzili, że rzeczywiście była w mieście osoba, która pasowała do opisu dziecka i zmarł od postrzału w głowę.

Sprawdzając raporty medyczne, raporty z autopsji lub dokumentację szpitalną, znaleźli na tym dziecku ślady urodzenia, które odpowiadały rozmiarowi i umiejscowieniu rany postrzałowej na głowie.

Dziecko miało dwa znamiona z ran odpowiadających ścieżce wejściowej i wyjściowej z kuli. Ma 19 takich przypadków z podwójnymi znamionami.

Przy takich fizycznych dowodach naprawdę trudno zignorować te przypadki. Wydaje się, że przypadki azjatyckie są dużo bardziej szczegółowe niż te amerykańskie czy europejskie.

Myślę, że ma to związek ze świadomością kulturową, ponieważ nie jesteśmy do tego specjalnie wyczuleni.

Wspomnienia dzieci nie są tak wyraźne.

- A są takie przypadki w Ameryce Północnej, kiedy dzieci pamiętają, jak zostały zabite i czy te rodziny były tam, gdzie w poprzednim życiu byli ich rodzice?

- Było kilku. Miałem tylko jeden przypadek, kiedy dziecko pamiętało odpowiadające im imiona.

Zapamiętywanie imion jest bardzo rzadkie na Zachodzie.

Zdarza się i czytam tu i tam wiadomości o dzieciach, podając wystarczająco dużo szczegółów, aby można było współpracować z żyjącymi krewnymi.

Jest to również problem na Zachodzie, ponieważ dla większości z nas jest to tak nowa koncepcja, że wielu rodziców boi się ujawnić ją publicznie.

To dla mnie duży problem, aby przekonać rodziców, żeby poszli do telewizji ze swoimi historiami.

W mojej nowej książce Powrót z nieba mam naprawdę wzruszający przypadek, w którym małe dziecko wspomina kuzynkę swojej babci, która zginęła w wypadku samochodowym.

Kiedy babcia dowiedziała się, że jej wnuk był jej reinkarnowany kuzyn, wtedy matka dziecka i jego babcia byli zdezorientowani, czy powinni powiedzieć reszcie rodziny: „Spójrz, patrz, wrócił, czy to nie niesamowite?”, ponieważ niektórzy ludzie nie są na to gotowi.

Przetłumaczyła Olga Chervyakova